Część piąta, krótka 🙂
Włącznik komputera przez trochę ponad pół roku spisał się w 100% niezawodnie. Proste urządzenie, ale cieszy mimo wszystko, że po wstępnych bojach działa już bez zarzutu.
Czas przyszedł jednak na zmianę płyty głównej z którą współpracuje ten włącznik. Poprzednio napięcie +3,3V do weryfikacji czy komputer jest włączony czy nie brałem z nieużywanego złącza TPM, którego nowa płyta nie posiada. Aby włącznik komputera zrobić w 100% przenośnym zmodyfikowałem go w taki sposób, że teraz +3,3V brane jest z przedłużki zasilacza ATX, która wcześniej była używana jedynie do wzięcia +5VSB / zasilenia włącznika. Ot, drobna modyfikacja, ale teraz włącznik komputera stał się trochę prostszy do podpięcia 🙂



