Brak był wpisów dotyczących włącznika przez ostatnich kilka dni, ale to nie znaczy że nic się nie działo. Po prostu trzeba było zebrać trochę materiału, aby było co pokazać 🙂
Na pierwszy rzut – obudowa. Wziąłem gotowca z internetu i dostosowałem rozmiar do swoich potrzeb, a ponadto dodałem wcięcie na kable oraz „mechanizm” blokady – klapka blokuje się zamknięta i trzeba użyć nieco siły aby ją otworzyć.
(wizualizacja modelu na dole strony, ponieważ nie umiem w WordPressa 🙂 )
Wydruk jest z kategorii „brzydkie ale działa”. Jedynie dwie ściany i po dwie warstwy na spód i wierzch, drukowane z warstwą 0,32mm dyszą 0,6mm. Takich ustawień i dyszy używam przy innym projekcie, gdzie kluczem jest jak największa wytrzymałość przy zachowaniu jak najniższej masy. Materiał na inny wpis – może kiedyś 🙂
Idąc dalej, należało przyciąć płytkę drukowaną. Robiłem to po raz pierwszy, więc estetyka w zasadzie jest nieistniejąca, niemniej sukces polega na tym, że w sumie udało się niczego nie uszkodzić w trakcie 🙂 Metoda tradycyjna: nożyk tapicerski i trochę cierpliwości (trochę za mało).

Kolejną rzeczą było wykonanie zasilania modułu wewnątrz komputera. Mój pomysł na zaadresowanie tego problemu polegał na zakupie przedłużacza kabla ATX 24-pin i wlutowaniu w linię +5VSB wtyczki. W ten sposób cokolwiek tam podepnę, będzie dostawało zasilanie jak tylko zasilacz komputera zostanie podpięty do prądu. Przy okazji zmodyfikowałem sposób podpięcia zasilania do płytki i zamiast goldpinów, jest to wtyczka na kabelkach wlutowana na stałe. Wykonałem też przedłużacz na wypadek gdyby okazało się, że brakuje kabla. Pierwsze testy za mną – podpiąłem to do zasilacza na stole i bez włączania zasilacza, moduł dostaje zasilanie co sygnalizuje mrugnięciem diody. Profit!








Teraz nie pozostaje nic innego jak zapiąć to do jakiejś płyty głównej i potestować a następnie umieścić w docelowym komputerze 🙂
Ciekawy projekt. Wrzucisz modyfikacje w projekcie na GitHub?
Dziękuję za uznanie 🙂 Zastanawiam się co mógłbym wrzucić na githuba i do końca nie jestem pewien. Tak naprawdę względem oryginału (link poniżej), zmienił się tylko schemat (który mam na kartce i musiałbym nauczyć się używać KiCAD) oraz kod do ESPhome w jednym miejscu (w wyniku błędu w lutowaniu opisanym w pierwszej części).
https://github.com/Erriez/ESPHomePCPowerControlHomeAssistant
Licencja to MIT, więc spokojonie zrobiłbym fork, przerysował schemat 🙂 IMO warto.
Wygląda super zdecydowanie tańsze niż SwitchBot
Dziękuję! Również bardziej funkcjonalne – potrafi powiedzieć czy komputer jest włączony czy nie 😉